Ser feta, kojarzony jest od razu z sałatką grecką.
Mi po głowie chodziła pyszna kolacja z czymś nowym:
"Dlaczego ser feta jemy tylko na zimno?"
Jednak można i na ciepło!
Smak fenomenalny, a mięciutki ser otoczony chrupiącą skórką to jest to, co tygryski lubią najbardziej!
Składniki na 2 porcje:
- 150 g twardego sera feta
- 5-6 liści sałaty lodowej
- 12 pomidorków koktajlowych (u mnie mieszanka 4 żółte, 4 czarne i 4 cherry)
- 0,5 czerwonej papryki
- 1 średnia cebula czerwona
- 20 zielonych oliwek bez pestek
- 40 g ziaren słonecznika
- mąka kukurydziana
- 1 jajko
- olej rzepakowy
- 2 łyżki jogurtu naturalnego (u mnie bez laktozy)
- 4 łyżki oliwy z oliwek
- sok z połowy cytryny
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 0,5 łyżeczki suszonego oregano
- świeżo mielona sól i pieprz
Liście sałaty postrzęp do miski. Następnie obierz paprykę i pokrój w kosteczkę, pomidorki w ćwiartki, oliwki na pół, a cebulę w piórka. Wszystkie składniki umieść w misce i wymieszaj. W małej miseczce umieść wszystkie składniki na dip i dokładnie wymieszaj. Sól i pieprz dodaj do smaku. Sałatkę dokładnie wymieszaj razem z dipem.
Teraz przejdźmy do sekcji ciepłej.
Ser pokrój w kostkę. Obtocz kosteczki w roztrzepanym jajku, a następnie w mące. Na patelni rozgrzej olej rzepakowy (około 0,3 cm wysokości) i smaż ser z każdej strony na piękny złoty kolor. Na osobnej patelni, upraż słonecznik.
Moja propozycja podania:
Na środku każdego talerzyka ułóż sałatkę. Następnie posyp słonecznikiem, a na wierzch ułóż odsączone wcześniej na papierowym ręczniku kawałki sera.
Czas na jedzenie😉
Sałatka jest dobrym pomysłem na wizytę gości, na sylwestra czy romantyczną kolację we dwoje 💕
SMACZNEGO
Ewa 💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz