Buraczane naleśniki nie różnią się smakiem od zwykłych naleśników.
Jednak ich kolor przyciąga uwagę.
Składniki:
- 4 jajka
- 2 szklanki wody (najlepiej gazowanej)
- 2 szklanki mleka (u mnie bez laktozy)
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 średni burak
- Szczypta soli
- Odrobina oleju
- 500 g twarogu (u mnie bez laktozy)
- 4 łyżki miodu spadziowego (u mnie z drzew iglastych)
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Tu mogę napisać, że jest to banalnie proste. Buraka obierz, a następnie zetrzyj na tarce na miazgę od razu do rondelka. Buraka zalej mlekiem i od momentu zagotowania, gotuj 10 minut. Po tym czasie odstaw masę do przestygnięcia.
Ugotowane mleko z burakiem, jajka, mleko, wodę, mąkę, szczyptę soli oraz odrobinę oleju dobrze zmiksuj ze sobą na jednolitą masę. Pozostaw ją na 5-10 minut do zgęstnienia. Ciasto nie może być zbyt wodniste, ale jeżeli zrobisz według w/w proporcji, nie powinno tak się stać. Powinno mieć ono konsystencję niezbyt gęstej śmietany.
Mocno rozgrzej (najlepiej teflonową) patelnię 🍳. Następnie na nią wylej nie całą chochelkę ciasta i szybko rozprowadź je po całej jej powierzchni. Teraz smaż cienkie naleśniki po około 2 minuty z każdej strony. Przewracaj cienką łopatką plastikową.
Z tej porcji wyszło mi 21 naleśników.
Podawaj z dowolnym nadzieniem, dziś moja propozycja na słodko! Twaróg rozgnieć widelcem, dodaj miód oraz ekstrakt z wanilii. Wszystko dokładnie wymieszaj. Każdy naleśnik posmaruj, a następnie naleśnika zwiń w rulonik lub złóż w trójkąt.
SMACZNEGO
Ewa 💋
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz