W sałatkach często spotykamy sery jako dodatek.
A może by tak zmieszać kilka rodzajów?
Przekonaj się co wyszło z mojego eksperymentu
Składniki na 2 porcje:
- 0,5 opakowania mixu sałat
- około 6 cm pora
- 2 rzodkiewki
- 50 g ziaren słonecznika
- 50 g sera z niebieską pleśnią (u mnie Lazur)
- 50 g sera sałatkowego (typu greckiego)
- 30 g sera żółtego
- 6 pomidorków koktajlowych
- 1 łyżeczka musztardy Dijon
- 1 łyżeczka oliwy z chilli i pieprzem (polecam z firmy Oliwa Sprawiedliwa)
- 2 łyżki jogurtu naturalnego (u mnie bez laktozy)
- 2 ząbki czosnku
Przygotowanie sałatki zacznijmy od sosu. W miseczce dokładnie wymieszaj do uzyskania jednolitej konsystencji musztardę, oliwę, jogurt oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Na czas przygotowania sałatki, odstaw sos do lodówki, aby przeszedł smakami.
Żółty ser zetrzyj na grubych oczkach i ułóż 4 gniazdka na patelni. Pozwól aby ser delikatnie się roztopił, a następnie wyłącz gaz. Poczekaj aż ser stężeje do połączenia się tartych kawałeczków. Na talerzyki kolejno ułóż:
- sałatę,
- pora i rzodkiewki pokrojone w plasterki
- pomidorki pokrojone w ćwiarki
- ser sałatkowy oraz ser z niebieską pleśnią pokrojony w kostkę.
SMACZNEGO
EWA 💋