Od dłuższego czasu, nie kupuję gotowego pieczywa.
Najczęściej piekę sama jak nie bułeczki, to chleb z mąki pełnoziarnistej orkiszowej.
Jednak naszła mnie chęć na zmiany i nowy smak, który wiem że zagości u mnie na dłużej.
Składniki:
- 50 g mąki pszennej (u mnie typ 450)
- 400 g mąki pszennej graham (typ 1850)
- 8 g suszonych drożdży (instant)
- 300 ml letniej wody
- 1 łyżeczka soli
- 30 g siemienia lnianego
Sposób przygotowania:
W dużej misie umieść mąki, suszone drożdże, sól oraz siemię lniane. Składniki wymieszaj ze sobą. W garnuszku podgrzej wodę tak, aby była letnia. Wlej ją do miski. Ciasto zacznij mieszać najpierw ręką (aby nie przyklejało Ci się do dłoni), a gdy to już nie będzie możliwe zacznij zagniatać je ręcznie, do dokładnego wymieszania się składników i uzyskania jednolitego ciasta.
Miskę z ciastem przykryj bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce (np. pod koc) do wyrośnięcia na 1 godzinę. Po tym czasie, ciasto ponownie zagnieć i uformuj z niego bochenek. Ułóż go na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i robimy w nim nacięcia ostrym nożem. Ciasto ponownie przykrywamy bawełnianą ściereczką i umieszczamy ponownie w ciepłym miejscu do wyrośnięcia. Tym razem odkładamy na 45 minut.
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy przez 30 minut, w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (grzanie góra-dół bez termoobiegu). Chleb studzimy na kratce i kroimy dopiero po ostygnięciu.
SMACZNEGO
Ewa 💋