Składniki:
- 300 g mąki pełnoziarnistej orkiszowej
- 200 g mąki orkiszowej jasnej
- 30 g świeżych drożdży
- 410 ml letniej wody
- 1 łyżeczka miodu (u mnie spadziowy z drzew iglastych)
- 2 łyżeczki soli
- 40 g siemienia lnianego
- dowolne ziarna do posypania (u mnie tym razem słonecznik i czarny sezam)
Przygotuj sobie dużą miskę oraz salaterkę. Do dużej miski wsyp mąki, sól oraz siemię lniane. W salaterce rozkrusz drożdże i zalej je 30 ml wody (3 duże łyżki). Dodaj do drożdży miód i mieszaj tak długo, aż drożdże i miód się rozpuszczą.
Do miski z mąką, dodaj pozostałą wodę (380 ml) oraz mieszankę drożdży z miodem. Ciasto dokładnie wymieszaj za pomocą łyżki. Powinno mieć ono dość rzadką konsystencję. Po wyrobieniu ciasta, przykryj miskę z ciastem bawełnianą ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ja daję taką miskę pod koc. Pozostaw je na 30 minut, aby spokojnie wyrosło. W tym czasie foremkę keksową, wysmaruj sobie masłem.
Po wyrośnięciu, ciasto przełóż do keksówki. Wyrównaj je za pomocą łyżki i posyp dowolnymi ziarnami. Ponownie odstaw je do wyrośnięcia, pod bawełnianą ściereczkę (i kocyk) na 10 minut. W tym czasie nagrzej sobie piekarnik do 220 stopni (grzanie góra-dół, bez termoobiegu).
Wyrośnięty chleb, włóż do piekarnika na 10 minut. Po tym czasie, zmniejsz temperaturę piekarnika do 200 stopni i piecz przez 20 minut. Następnie chleb wyjmij z foremki i piecz go na kratce jeszcze przez 10 minut. Gotowy chleb poznasz, gdy postukany od spodu wyda głuchy dźwięk.
Chleb polecam kroić po wystudzeniu.
SMACZNEGO
Ewa 💋